Hmm... Ostatnio prawie co dzień szyję, ale albo zapominam sfotografować prace i oddaję je w świat albo mój syn chwilę po odcięciu ostatniej nici ma ją już na sobie, później jest albo brudna, albo wygnieciona albo w praniu... Muszę się jakoś zmobilizować, bo samej mi szkoda.
Tyle tytułem wstępu, a teraz do rzeczy. Otóż w ostatnich dniach powstała druga tura w historii mojego szycia... wielorazowych wkładek higienicznych. Tak, to nie pomyłka :). Są miękkie, delikatne, skóra może w nich oddychać, ale co najważniejsze - są urocze! Komplet pierwszych 10-ciu uszyty był na specjalne zamówienie ze względów zdrowotnych i spełnił oczekiwania w 150%. Czas było na kolejne 6 ;)
Głównie to flanela, z tym, że z zewnątrz miękka i kolorowa a wewnątrz bardziej spoista (2 warstwy). Bez PUL. Na razie opatentowałam 2 wzory - na jedną i na dwie napy. W planach kolejne bardziej chłonne z PUL jako warstwą spodnią.
W inspiracji, wyborze tkanin i wykroju pomogła mi grupa Facebook'owa Sewing Cloth Menstrual Pads. Dziękuję za wsparcie. Thank You Girls for inspiration and supporting me in his :).
Materiały: flanela - zbiory własne oraz NaKolorowo; napy (i nowa napownica!) - BelleParis.
Etykiety
Abażur
(1)
Becik
(2)
Bluzka
(1)
Boże Narodzenie
(3)
Czapki
(5)
Do poduszki
(2)
Dywanik
(1)
Dzianina
(10)
Dzieci
(24)
Filc
(2)
Flanela
(3)
Kartki
(2)
Kocyki
(4)
Kołdra
(4)
Kominy
(5)
Komplet
(6)
kosmetyczka
(1)
Legowisko
(1)
Łowicki
(1)
Męskie
(1)
Minky
(9)
Narzuta
(1)
Obrus
(1)
patchwork
(7)
Pikowanie
(3)
Piórnik
(1)
Pled
(2)
Poduszki
(14)
Pokrowce
(1)
Polar
(2)
Poliester
(1)
Pościel
(2)
Quilt
(2)
Recykling
(5)
Ręcznik
(1)
Rękawiczki
(1)
Scrapbooking
(3)
Serwetki
(1)
Spodenki
(2)
Sukienki
(1)
Szyciowe wyzwania
(1)
Ścinki
(5)
T-shirt
(1)
Tipi
(1)
Torby
(2)
Tuniki
(1)
Uwalniam tkaniny
(7)
Wkładki
(1)
Wyzwanie
(6)
Zabawki
(4)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz