Etykiety

sobota, 27 września 2014

Żeby Zu było ciepło

Oto efekt zadania, przed jakim ostatnio stanęłam - komin i czapka dla małej Zu. Pierwszy komin i pierwsza czapka. Wbrew pozorom szycie komina nie jest tak proste jam to wygląda, bo trzeba się nagłowić jak uszyć, żeby po wywinięciu na prawą stronę uzyskać to, co chcemy. Były poprawki i prucie, ale jest. I czapa. Wszystko z podwójnej, miękkiej i ciepłej dzianiny akrylowej.




Materiały: dzianina akrylowa: sklep Tina.

Mama Zu zamówiła jeszcze polarowy komplet, ale chwilowo czeka w kolejce na uszycie. Niedługiej kolejce ;).

Kocyk czy kołderka?

W sumie nie ważne jak się nazywa, ważne, aby dawała ciepło i poczucie bezpieczeństwa, gdy się śpi, bo to nowy towarzysz A. do żłobka. Powstał dość szybko, bo był potrzebny już, miękki,  z kolorowej bawełny i ciepłej flaneli. Co Wy na to?








Materiały: bawełna - sklep Tina; flanela - sklepik osiedlowy; wypełnienie - bawełniane, zakupione na Allegro, ale nie pamiętam sprzedawcy.

Szyją się następne cuda, gdyż moi znajomi coraz bardziej mnie inspirują i mobilizują do nowych wyzwań. Za to im dziękuję ;).

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Kocyk "Arbuz i sówki"

Tym razem kocyk - też nie pierwszy, ale wymęczony, bo musiałam niestety poprawiać. Ale efekt końcowy został przyjęty pozytywnie przez odbiorczynię, a to cieszy niezmiernie i rekompensuje dodatkowe godziny pracy :). 


Materiały: bawełna w sowy - Tina, minky watermellon - NaKolorowo

czwartek, 31 lipca 2014

Świąteczna poduszka do karmienia

Na początek "prac wstecz" poduszka do karmienia. Podusia powstała zimą, w czasie przedświątecznym, jako prezent.  To pierwsza taka, dla której osobno szyłam wnętrze i osobno poszewkę zapinaną na kryty zamek. Oj, nie było łatwo z tym zamkiem, ale się udało :). Tadam.




Projekt własny. Materiały: zbiory własne i NaKolorowo

Królik Przytulak

Od kiedy zdecydowaliśmy, że A. pójdzie do żłobka, chciałam, aby miał tam coś, co będzie mu przypominało dom i jego łóżeczko. Miękkiego przyjaciela. Poduszkę. Coś. I pewnego dnia znalazłam inspirację tutaj i powstał. Nie ma imienia, poczekam aż A. go nazwie. Na razie przechodzi etap akceptacji.



Materiał minky: NaKolorowo


niedziela, 27 lipca 2014

Antosiowa Podusia

To Antosiowa Mama i jej blog, w postaci barwnego zbioru własnych tworów, zainspirowała mnie do stworzenia podobnego miejsca, aby nie zapomnieć, aby móc pokazać, aby móc cieszyć się, że tyle już tego powstało!! Dlatego też Antosiowa Podusia będzie pierwszą tutaj. Oto słoneczny minky i zwierzątka safari. 



Szyję od niedawna, w dodatku jestem samoukiem, więc prace powstają raczej wolno, ale trochę się już tego uzbierało. Postaram się z czasem nadrobić wpisy o tych uszytych wstecz. Sama jestem ciekawa ile już wysłanych w świat cudów uda mi się sfotografować.