Tym razem na specjalne zamówienie uszyłam legowisko dla... dwóch kotów. Czy owe będą wybredne czy nie - okaże się niebawem. Dane, jakie otrzymałam do zadania: legowisko, odcienie beżu, dobrze jak będą kropki, miejsce 45x50cm. Oto, jak udało mi się te dane przetworzyć:
I od spodu:
Wyszło na pewno miękko i przytulnie. Jest też sznurek do zabawy. Legowisko można spokojnie prać po rozwiązaniu i rozciągnięciu (wtedy tworzy się koło). Można używać dwustronnie - stroną z kropkami lub gładką do środka (z obu stron wykończenie takie samo).
Dodatkowo uszyłam jeszcze wyściółkę z dwustronnego polaru obszytą tą samą lamówką, co legowisko, żeby można było wyprać tylko tę wkładkę.
Materiały to jedne z pierwszych, jakie kupiłam gdy posiadłam maszynę, więc legowisko zgłaszam do akcji UWOLNIJ TKANINY Z SZAFY. Czekały długo ale efekt jest zadowalający. Zobaczymy, czy dla Gucia i Roski też. Jeśli tak, to niebawem dorzucę zdjęcie z lokatorami.